Dzisiaj mam dla Was TOP 5 moich ulubionych autorów :) Zanim jednak przedstawię Wam moich faworytów, chciałabym zaprosić wszystkie osoby, które posiadają swoje blogi i czasem tutaj zaglądają do wspólnej współpracy w postaci postów promujących. Z pewnością wiecie o co w tym chodzi, jeśli więc macie ochotę skorzystać to zapraszam na priv :)
Richelle Mead
Kochana i cudowna! Przygodę z tą autorką zaczęłam przy pierwszym tomie "Akademii Wampirów" i zakochałam się. Jej styl pisania oczarował mnie już od pierwszej strony, ponieważ Rochelle ma niesamowite poczucie humoru i potrafi rozśmieszyć czytelnika do łez. Posiada także niezwykłe wyczucie, wie kiedy nie należy przeciągać danego opisu a kiedy jest to wręcz wskazane. Jedynym minusem w serii o Akademii było coś w stylu "flashbacku" z poprzednich wydarzeń jak w niektórych serialach. Całe szczęście nie powtórzyło się to w pozostałych pozycjach autorki, które miałam przyjemność czytać.
Nicholas Sparks
Uwielbiam wszystkie jego książki. Kiedy sięgam po którąś z nich, jestem pewna, że nie będę zawiedziona, gdyż we wszystkich pozycjach odnalazłam pewne podobieństwo, schemat, którym posługuje się ten autor. Dzięki temu mam pewność, że książka mi się spodoba. Ogromnie podoba mi się jego wrażliwość na wiele spraw, czasami mam wrażenie, że czytam coś, co napisała kobieta, bo szczerze mówiąc, nie spotkałam się jeszcze z tak wrażliwym mężczyzną. Dlatego polecam wszystkim jego książki żeby przekonali się, że zawarte tam historie, z pozoru klasyczne, często mają drugie dno..
Guillaume Musso
Z całą pewnością mogę powiedzieć, że ten człowiek zasługuje na miano francuskiego Sparksa! Jego książki są również zbudowane według pewnego wzoru, a ich treść porusza klasyczne kwestie w bardziej ciekawy i intrygujący sposób. Nie będę się rozpisywać bo mogłabym tutaj powiedzieć w większości dokładnie to samo co o Sparksie.
Sara Shepard
Ta kobieta również potrafi tworzyć niesamowicie ciekawe książki dla młodzieży z lekką nutką kryminału w tle. Z pewnością większość z Was zna jej najpopularniejszą serię "Pretty Little Liars". Mnie akurat przyciągnęła jej druga seria "Gra w kłamstwa". Muszę przyznać, że bardzo mnie zaciekawiły poruszane tam wątki, więc bardzo ucieszyłam się, kiedy zaczęto nadawać serial na podstawie tych książek, niestety zakończono na 2 sezonie, czego zupełnie nie rozumiem. Ale odbiegam od samej autorki. Podziwiam Sarę za jej umiejętność wplatania wątków kryminalnych w normalne życie nastolatek i całkiem oryginalne pomysły.
Jennifer L. Armentrout
Muszę przyznać, że nie czytałam zbyt dużej ilości książek tej autorki, a to dlatego, że tylko serię "Lux" przełożono jak na razie na język polski a nie czuję się jeszcze na tyle pewnie z moim angielskim by czytać w oryginale. Jednakże to, czym miałam już do czynienia godnie reprezentuje swoją autorkę. Być może dla niektórych jej książki nie są zbyt wysokich lotów ale nie zawsze o to chodzi.. Mi całkowicie wystarczy kiedy autor książki ma poczucie humoru i potrafi tak wprowadzić mnie w stworzony prze niego świat, żebym nie miała ochoty z niego wychodzić. :)
To by było na tyle jeśli chodzi o moich ulubieńców na tę chwilę. A Wy? Może polecicie mi kogoś interesującego? :)
Richelle Mead
Kochana i cudowna! Przygodę z tą autorką zaczęłam przy pierwszym tomie "Akademii Wampirów" i zakochałam się. Jej styl pisania oczarował mnie już od pierwszej strony, ponieważ Rochelle ma niesamowite poczucie humoru i potrafi rozśmieszyć czytelnika do łez. Posiada także niezwykłe wyczucie, wie kiedy nie należy przeciągać danego opisu a kiedy jest to wręcz wskazane. Jedynym minusem w serii o Akademii było coś w stylu "flashbacku" z poprzednich wydarzeń jak w niektórych serialach. Całe szczęście nie powtórzyło się to w pozostałych pozycjach autorki, które miałam przyjemność czytać.
Nicholas Sparks
Uwielbiam wszystkie jego książki. Kiedy sięgam po którąś z nich, jestem pewna, że nie będę zawiedziona, gdyż we wszystkich pozycjach odnalazłam pewne podobieństwo, schemat, którym posługuje się ten autor. Dzięki temu mam pewność, że książka mi się spodoba. Ogromnie podoba mi się jego wrażliwość na wiele spraw, czasami mam wrażenie, że czytam coś, co napisała kobieta, bo szczerze mówiąc, nie spotkałam się jeszcze z tak wrażliwym mężczyzną. Dlatego polecam wszystkim jego książki żeby przekonali się, że zawarte tam historie, z pozoru klasyczne, często mają drugie dno..
Guillaume Musso
Z całą pewnością mogę powiedzieć, że ten człowiek zasługuje na miano francuskiego Sparksa! Jego książki są również zbudowane według pewnego wzoru, a ich treść porusza klasyczne kwestie w bardziej ciekawy i intrygujący sposób. Nie będę się rozpisywać bo mogłabym tutaj powiedzieć w większości dokładnie to samo co o Sparksie.
Sara Shepard
Ta kobieta również potrafi tworzyć niesamowicie ciekawe książki dla młodzieży z lekką nutką kryminału w tle. Z pewnością większość z Was zna jej najpopularniejszą serię "Pretty Little Liars". Mnie akurat przyciągnęła jej druga seria "Gra w kłamstwa". Muszę przyznać, że bardzo mnie zaciekawiły poruszane tam wątki, więc bardzo ucieszyłam się, kiedy zaczęto nadawać serial na podstawie tych książek, niestety zakończono na 2 sezonie, czego zupełnie nie rozumiem. Ale odbiegam od samej autorki. Podziwiam Sarę za jej umiejętność wplatania wątków kryminalnych w normalne życie nastolatek i całkiem oryginalne pomysły.
Jennifer L. Armentrout
Muszę przyznać, że nie czytałam zbyt dużej ilości książek tej autorki, a to dlatego, że tylko serię "Lux" przełożono jak na razie na język polski a nie czuję się jeszcze na tyle pewnie z moim angielskim by czytać w oryginale. Jednakże to, czym miałam już do czynienia godnie reprezentuje swoją autorkę. Być może dla niektórych jej książki nie są zbyt wysokich lotów ale nie zawsze o to chodzi.. Mi całkowicie wystarczy kiedy autor książki ma poczucie humoru i potrafi tak wprowadzić mnie w stworzony prze niego świat, żebym nie miała ochoty z niego wychodzić. :)
To by było na tyle jeśli chodzi o moich ulubieńców na tę chwilę. A Wy? Może polecicie mi kogoś interesującego? :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz