Dziś pierwszy dzień wyzwania. Jaki temat? Historia nazwy mego bloga.
No cóż, nie jest to jakaś fascynująca opowieść. Jak każdy kto posiada bloga musiałam wymyślić coś bo będzie w miarę chwytliwe, dość łatwe do zapamiętania i najważniejsze; będzie pasowało do tematyki strony. Może się to wydawać bardzo proste, sama początkowo tak myślałam, okazuje się jednak, że sprawia problemy. No bo mamy jakiś tytuł ale niekoniecznie pasuje on do bloga, ewentualnie wcale nie możemy wymyślić czegoś co by pasowało. Ale odbiegam od tematu..
Mój blog od początku miał mieć głównie tematykę książkową, a co za tym idzie tytuł musiał być "książkowy". Nie podobało mi się nic polskiego co wymyśliłam więc postanowiłam przekształcić coś na angielski. I tak oto powstał tytuł "Hope In Books" co znaczy "Nadzieja w książkach". Wiecie, takie podniosłe wyrażenie. Nadzieja.. podobno coraz mniej jej mamy, za to w książkach możemy jej znaleźć całe tony! :)
Podoba Wam się taki tytuł? Może macie inne propozycje? Odpowiadajcie w komentarzach.
Mój blog od początku miał mieć głównie tematykę książkową, a co za tym idzie tytuł musiał być "książkowy". Nie podobało mi się nic polskiego co wymyśliłam więc postanowiłam przekształcić coś na angielski. I tak oto powstał tytuł "Hope In Books" co znaczy "Nadzieja w książkach". Wiecie, takie podniosłe wyrażenie. Nadzieja.. podobno coraz mniej jej mamy, za to w książkach możemy jej znaleźć całe tony! :)
Podoba Wam się taki tytuł? Może macie inne propozycje? Odpowiadajcie w komentarzach.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz